Autor Wiadomość
Pavelek
PostWysłany: Śro 8:03, 02 Kwi 2008    Temat postu:

mnie spotkalo tyle ze nie w wakcaje Razz
;/
ale juz mnie to nie boli wogoel mnie ona nie obchodzi Very Happy
Nusiakk
PostWysłany: Wto 16:15, 01 Kwi 2008    Temat postu:

Widac że to jakieś nienormalne dziwczyny.
Zdrada to najgorsza kara od losu jaka może tylko być.
Mnie niestety to spotkało.
I niezycze tego nikomu a tymbardziej we wakacje.
SadSadSad
Pavelek
PostWysłany: Wto 13:31, 01 Kwi 2008    Temat postu:

bardzo slusznie Razz
ja tez tak uwazam Very Happy

zdrada to zdrada i trzeba ponosic konsekwencje swoich czynow :Razz
Kasiunia_2802
PostWysłany: Pon 17:35, 31 Mar 2008    Temat postu:

jeeeeee.....co za dziweczyna....:/ masakra.....:/:/:/ ciekawe czy byłaby tego samego zdania gdyby to jej chłopak ją zdradził w wakacje.....:/:/:/
moim zdaniem zdrada to zdrada i nie ważny jest czas i miejsce.....
Pavelek
PostWysłany: Czw 12:56, 24 Sty 2008    Temat postu: ZDRADA

Kiedyś rozmawiałem z kolezanka na gg. Rozmowa zaczęła się od tego, że jadąc w tramwaju usłyszała rozmowę dwóch dziewczyn. Tematem rozmowy była zdrada. Obie były tego samego zdania, że zdrada na wakacjach to nie zdrada. Wakacje to zupełnie inna sprawa i że w czasie wakacji może sobie latać od faceta do faceta. Jak kolezanka mi to opowiedziała myślałem, że umrę z wrażenia. Zdrada we wakacje to nie zdrada jak dla mnie to paranoja !!
Moim zdaniem zdrada, w jakim kolwiek czasie i miejscu znaczy to samo. Co wy sądzicie o tym ?? I czy według Was zdrada we wakacje się nie liczy??

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group